Romantyczny trend w makijażu, w którym się zakochasz. Posted: 3 listopada 2022 | Last updated: 31 października 2023 jak to zrobić. skupiamy się na wyklepywaniu koloru w wargi za
dziuka zapytał(a) o 20:17 Jak ma na imię chłopak, w którym? się bujasz ? Oddaj swój głos, aby poznać wyniki ankiety lub zobacz wyniki Mikołaj Adam Antek Romek Robert Bartek Mariusz Kacper Miłosz Inne napisze w komentarzu Zobacz inne ankiety 0 ocen | na tak 0% 0 0 Komentarze Chomik4 odpowiedział(a) o 20:02: Dave Shαdusiαczek odpowiedział(a) o 20:18: Pawel . wika2956 odpowiedział(a) o 20:18: Sebastian Sara220 odpowiedział(a) o 20:18: Filip ;* Zozolime odpowiedział(a) o 20:17: Antek i ich jest.
Jak byś miał na imię mówiąc po angielsku? Jak będzie miał na imię Twój chłopak? Jak brzmiałoby Twoje imię, gdybyś urodziła się
Czy możesz przewidzieć w kim się zakochasz? Czy współczesna nauka jest w stanie połączyć ludzi w idealne pary? Czy rozumiemy już dokładnie, czym tak naprawdę jest miłość? Przecież każdy z nas ma w swojej głowie obraz idealnego partnera. Problem jednak w tym, że zazwyczaj niewiele ma on wspólnego z rzeczywistością. Dlaczego tak się dzieje? Jak powstaje obraz idealnego partnera w Twojej głowie? Każdy z nas jest zlepkiem przefiltrowanych informacji z otoczenia. To kim jesteśmy, nie zależy wyłącznie od naszego temperamentu i innych cech biologicznych. Nasza osobowość kształtuje się zawsze w przestrzeni społecznej, czyli w kontakcie z innymi ludźmi. Na nasze życiowe decyzje wpływa wychowanie. Przejmujemy też wiele poglądów od osób ze środowiska, w którym żyjemy na co dzień. Do tego dorzućmy jeszcze tysiące informacji o tym, co jest atrakcyjne, którymi karmi nas kultura masowa. Wszystkie książki, filmy i piosenki miłosne, wpływają na Twoją wewnętrzną wizję „prawdziwej miłości”. W Twojej głowie pojawia się obraz idealnego związku i doskonałego partnera. Wydaje Ci się, że wiesz, jak powinno wyglądać Twoje wymarzone życie. Ten obraz może się oczywiście zmieniać na przestrzeni lat. Jednak stale masz przed oczami jakąś wizję, do której dążysz. Pytanie tylko, czy taki wymarzony obraz związku i partnera, ma coś wspólnego z rzeczywistością? Ile znasz historii, w których z pozoru zupełnie nie pasujące do siebie osoby, stworzyły wspaniały związek? Nie potrafią powiedzieć jak to się stało, po prostu coś między nimi „zaiskrzyło” i od tamtej pory są nierozłączni. Czy ktoś może Ci pomóc w znalezieniu idealnego partnera? W ostatnim czasie pojawiło się wiele popularnych programów, w których to „eksperci” starają się połączyć ludzi w pary. Robią przy tym swoje badania i wywiady. Starają się dobrać ludzi tak, aby powstał związek idealny. Jednak jak pokazują badania, wykonując nawet 100 różnych testów, które mają dokładnie określić Twoją osobowość i preferencje w stosunku do partnera, nie da się przewidzieć, w kim się zakochasz. Wykorzystując nawet nowoczesne metody matematyczne, nadal nie potrafimy uchwycić tego co sprawia, że między dwojgiem ludzi naprawdę zaczyna iskrzyć. Dlatego większość testów, którą oferują internetowe portale randkowe, nie ma żadnego przełożenia na znalezienie właściwego partnera. Jest to raczej sprytny trik marketingowy. Bo przecież w dzisiejszym świecie bardzo mocno wierzymy w naukę. Wydaje nam się, że wiemy o świecie już wystarczająco wiele, aby przewidzieć coś tak „prostego” jak dopasowanie w związku. Uchwycenie miłości w tak sztywne ramy nie jest możliwe. Badania sugerują również, że w momencie kiedy między ludźmi coś „zaiskrzy”, to przestają zwracać uwagę na cechy, które były dla nich do tej pory głównym kryterium w wyborze partnera. Co ciekawe, nie tylko ignorujemy znaczenie cech, które były dla nas do tej pory ważne. Zaczynamy również przymykać oko na cechy, które do tej pory wydawały nam się nie do zaakceptowania. Czy można powiedzieć, że miłość jest ślepa? Nie do końca o to mi chodzi. Po prostu trudno jest badać różne aspekty miłości w oderwaniu od siebie. Nasza psychika jest skomplikowana. Wiele z naszych decyzji podejmujemy nieświadomie. Tak jest również w przypadku miłości. Kiedy trafia Was strzała Amora i zaczyna między Wami iskrzyć, nie do końca zdajecie sobie sprawę, dlaczego tak się stało. Czy to nie jest właśnie piękno miłości? Co wpływa na wybór partnera? Oczywiście są pewne cechy, które wpływają na wybór partnera. Większość z nas uważa, że inteligencja, życzliwość i zdolność do odwzajemniania uczuć jest ważniejsza, niż atrakcyjność fizyczna. Nie oszukujmy się jednak, że atrakcyjność fizyczna nie jest ważna. Oczywiście, że jest, choćby wielu z nas świadomie nie chciało się do tego przyznać. Kiedy przeprowadzono eksperyment podczas szybkich randek, gdzie uczestnicy nie mieli zbyt wiele czasu na poznanie drugiej osoby, atrakcyjność fizyczna okazała się głównym kryterium wyboru. Kiedy trudno jest szukać innych punktów zaczepienia, atrakcyjność fizyczna jest ważna zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. W naszym codziennym życiu również zdążają się sytuację, w których nie mamy możliwości się lepiej poznać, ale coś nas zaczyna przyciągać do siebie. Kiedy już się do siebie zbliżymy, może zadziałać mechanizm, o którym wspominałem już wcześniej, czyli zaczynamy ignorować cechy, które do tej pory miały dla nas znaczenie. Oczywiście nie tylko atrakcyjność fizyczna jest ważna. Słynny eksperyment wykonany przez małżeństwo psychologów Arthura i Elaine Aronów pokazał, że można w zaplanowany sposób sprawić, że ludzie zaczną zbliżać się do siebie. Wszystko za sprawą sprytnie ułożonej listy pytań, które wciągają nas w rozmowę i pomagają nam się odsłonić przed drugą osobą. Opisałem to dokładniej w artykule: Czy można zakochać się przez przypadek? Bardzo ciekawe są również badania nad tym, jak ludzie dobierają się w pary, które prowadzone są na całym świecie. Przykładowo, kobiety wybierają najczęściej mężczyzn, którzy są od nich starsi o 3,5 roku. Z badań serwisów randkowych wynika, że kobiety chętniej nawiązują kontakt jako pierwsze jedynie w przypadkach, w których piszą do starszych mężczyzn. Badania pokazują również, że mężczyźni wolą nawiązywać kontakty z młodszymi kobietami. Co ciekawe, czym mężczyzna jest starszy, tym większą różnicę wieku zaczyna akceptować. Na początku ta różnica waha się od 2 do 4 lat. Później mężczyźni zaczynają wybierać coraz młodsze partnerki. Sama się więc zastanów, co te wyniki mogą mówić na temat mężczyzn, którzy przeżywają kryzys wieku średniego. Miłość nie jedno ma imię W kontekście miłości, nadal mamy wiele niewiadomych. Nasze życie emocjonalne jest skomplikowane i potrafimy często zaskakiwać samych siebie. Mimo, że każdy z nas ma obraz idealnego partnera we własnej głowie, często w prawdziwym życiu, nasze wybory są zupełnie inne. Niektórzy mogą uważać, że miłość jest ślepa. Inni mogą mówić, że wielu z nas godzi się na związek, zbyt szybko zapominając o swoich wymaganiach. Można też powiedzieć, że miłość jest nieprzewidywalna i właśnie to jest w niej piękne. Wszystko zależy od tego, w co wierzysz. W dzisiejszym świecie wielu z nas szuka miłości w Internecie. Czy jest to w ogóle możliwe? Czy wiedząc o tym, że różne testy na portalach randkowych nie działają, warto dalej z nich korzystać? Moim zdaniem warto, jednak trzeba wiedzieć jak się odnaleźć w tym gąszczu informacji. Polecam Ci w tym temacie artykuł: Czy można znaleźć miłość w Internecie? Powinnaś o tym wiedzieć! Warto dawać sobie szansę na szczęście, bo nigdy nie wiesz, kiedy pojawią się prawdziwe iskry. Otwierając się na nowe możliwości, masz szansę poznać kogoś, kto zmieni Twój nierealistyczny obraz miłości, na coś bardziej namacalnego. Serce nie sługa, o czym zdążyło się przekonać już wielu z nas. Jeżeli masz jeszcze wiele pytań w kontekście miłości, polecam Ci artykuł: Czy łatwo można znaleźć prawdziwą miłość? Może Cię on zainspirować do ciekawych przemyśleń. Kiedy go przeczytasz, zmierzysz się z pytaniem, kogo Ty tak naprawdę szukasz? Jestem pewien, że świadomie dawno sobie nie zadawałaś tego pytania. Miłość jest nadal dla nas tak nieuchwytna. Opiera się naszym badaniom. Kiedy próbujemy poznać jej prawdziwą naturę, wymyka się nam ukradkiem. Ale może to właśnie sprawia, że miłość jest czymś magicznym? Może właśnie to sprawia, że miłość jest motywatorem, który zmienia świat? Na to pytanie, musisz odpowiedzieć już sobie sama… Pozdrawiam, Patryk Wójcik – psycholog. Wiele innych artykułów na temat związków i miłości, znajdziesz na moim Facebooku: Psychologia, związki i rozwój osobisty. Potrzebujesz wsparcia? Umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ
Fanboy i Chum Chum ( ang. Fanboy and Chum Chum) – amerykański serial animowany stworzony przez Erica Roblesa dla telewizji Nickelodeon, na podstawie odcinka z serii Random! Cartoons zatytułowanego Fanboy. Serial został wyprodukowany przez Frederator Studios oraz Nickelodeon Animation Studio. Serial został stworzony w technologii 3D CGI .
Odpowiedzi Wikaaaa odpowiedział(a) o 20:30 trivia odpowiedział(a) o 20:30 blocked odpowiedział(a) o 20:30 Rayollia odpowiedział(a) o 20:30 Nie napiszę;PNa zapytaj są osoby, które znam osobiście, więccc;) blocked odpowiedział(a) o 20:31 Tomeek ; DD Mój Booy < 33 Filip , Janek i Dawida z Belgii David , Fred , Jens o i Sam :* blocked odpowiedział(a) o 20:35 Oskar. <33 lecz, nie jestem z nim . ziuziu51 odpowiedział(a) o 20:37 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Dowiec się jak ma na imię chłopak który cię kocha i dziewczyna która cię kocha. Pauilk.art. 2 lata temu. 151 Obserwuj autora. Dodaj do ulubionych. 0. Udostępnij. 1. Skomentuj.
Katalog Mirosława Adam, 2010-06-01PszówJęzyk polski, Scenariusze"Jak wam się podoba" na podstawie dramatu W. Szekspira. Scenariusz inscenizacji. Prezentowana inscenizacja to adaptacja komedii W. Szekspira oparta na oryginalnym tekście w przekładzie Macieja Słomczyńskiego. Nie jest ona wyrwanym fragmentem dramatu, lecz stanowi skrót głównego wątku fabularnego. Dla podniesienia atrakcyjności odbioru sztuki uwspółcześniłam niektóre riposty bohaterów. Wprowadzenie pewnych drobnych zmian sprawiło, że przedstawienie podobało się zarówno słuchaczom jak i nauczycielom. Przy skondensowaniu akcji dla potrzeb dwudziestominutowej inscenizacji, nie da się uniknąć pewnych uproszczeń. Wypowiedzi bohaterów są skrócone i zdarza się przypisanie pewnych słów innym postaciom. Złagodziłam też ze zrozumiałych względów słowa zbyt wulgarne. Osoby: Książę Senior-żyjący na wygnaniu Książę Fryderyk- jego brat, który zagarnął rządy w państwie Karol- osiłek księcia Fryderyka Orlando- młody arystokrata Rosalinda- córka Księcia Seniora Celia- córka Księcia Fryderyka Probierek-błazen królewski Febe-pasterka Silvius-pasterz Audrey-wiejska dziewczyna Cele: Zainteresowanie słuchaczy twórczością Szekspira; Rozwijanie wrażliwości estetycznej; Przygotowanie do świadomego uczestnictwa w kulturze. Scena 1 (Karol, Orlando, Rosalinda, Książę Fryderyk, Celia) Karol: - Hej, a gdzie jest ów młody śmiałek, który tak bardzo pragnie przytulić swą matkę ziemię? Orlando: - Gotów panie, lecz jego pragnienie jest znacznie skromniejsze. Książę Fryderyk: - Będziecie walczyli tylko do pierwszego upadku. Karol: - Ręczę wasza łaskawość, że nie będziesz musiał zachęcać go do drugiej próby. Rosalinda: - Niechaj Herkules ci sprzyja młodzieńcze! (Zmaganie, Karol zostaje powalony) Książę Fryderyk: - Dość, dość! Orlando: - Błagam waszą łaskawość o pozwolenie, nie rozgrzałem się jeszcze. Książę Fryderyk: - Co z tobą Karolu? (Karol nie odpowiada) Wynoś się stąd! (Karol podnosi się niezdarnie, książę kopie go w tyłek, Karol wpada za kotarę. Książę wychodzi) Rosalinda (do Celii): - Najdroższa kuzynko, podejdźmy, aby otuchy mu dodać. (do Orlanda) Dzielnie się spisałeś mój panie! Jeśli z równą żarliwością miłosne będziesz spełniał obietnice, szczęśliwa będzie twa wybrana.(Zdejmując łańcuch i podając mu go). Noś tę rzecz dla mnie, która by dała więcej, gdyby miała. Celia: - Żegnaj piękny panie! (wychodzą) Orlando: - Jakaż namiętność spętała mój język? Czyżbym powiedzieć nie umiał : ,,dziękuję”? Ach, niebiańska Rosalindo! (wychodzi). Scena 2 (Wchodzą Rosalinda i Celia). Celia: - Proszę cię Rosalindo, moja słodka kuzyneczko, bądź wesoła. Rosalinda: - Droga Celio, okazuję więcej wesołości, niż odczuwam, a ty chciałabyś, abym była jeszcze weselsza? Nie potrafię zapomnieć wygnanego ojca. (Wchodzi książę Fryderyk) Celia: - Oczy płoną mu gniewem. Książę Fryderyk: - Spakuj się, jeśli ci życie miłe i opuść mój zamek. Rosalinda: - Ja, wujku? Książę Fryderyk: - Ty, bratanico. Jeżeli za trzy dni zobaczę cię w pobliżu zamku - umrzesz. Rosalinda: - Błagam cię wujku, powiedz mi chociaż w czym zawiniłam. Książę Fryderyk: - Wystarczy, że jesteś córką swego ojca. Mój wyrok jest nieodwracalny. Celia: - A więc go wydaj i na mnie, mój ojcze, gdyż żyć nie mogę, gdy jej nie ma przy mnie. Książę Fryderyk: - Głupia. Przygotuj wszystko bratanico. Jeśli przekroczysz czas, przysięgam na honor, że umrzesz. (Książę wychodzi) Celia: - A więc naradźmy się jak stąd uciec. Rosalinda: - Lecz dokąd pójdziemy? Celia: - Do Ardeńskiego Lasu, poszukamy twego ojca. Rosalinda: - Jednak taka droga niebezpieczna jest dla panien. Piękno przyciąga zboczeńców. A może wyruszę w męskim przebraniu? Celia: - Jak cię nazywać, gdy będziesz mężczyzną? Rosalinda: - Masz mnie odtąd nazywać Ganimedem. Celia: - A ja od teraz będę Alieną. Rosalinda: - A może skradniemy twemu ojcu błazna? Czy nie pocieszy nas podczas podróży? Celia: - Pójdzie on za mną nawet na koniec świata. A więc ruszajmy. Scena 3. Las Ardeński. (Wchodzi Orlando trzymając papier): - Zawiśnij wierszu, świadku mej miłości. O Rosalindo, księgą będą drzewa, gdyż na ich korze myśl wyryta będzie. (Przykleja kartkę na drzewie i wychodzi. Wchodzi Rosalinda i zdejmuje kartkę, potem wchodzi Probierek). Rosalinda czyta: -,,Gasi każdy klejnot Wschodu/Rosalinda swą urodą…” Probierek: - Mogę tak rymować przez dziesięć lat z przerwami na obiady, kolacje i godziny snu. To prawdziwy truchcik starej baby jadącej na targ z masłem. Rosalinda: - Precz błaźnie! Probierek: - Oto próbka: ,,Jeleń chce mieć sarnę młodą / Rosalindę mu przywiodą, /Bieliznę płuczemy zimną wodą, /Także Rosalindę młodą, /Kowal klinem walczy z kłodą, /Rosalindę nim przebodą”. Kulejące są te wiersze. Czemu delektujesz się nimi? Rosalinda: - Cicho! Ty głupi błaźnie! Znalazłam je na drzewie. Probierek: - Doprawdy, drzewo to rodzi marne owoce. Rosalinda: - Zaszczepię cię na nim, jeżeli się nie odczepisz. A wówczas staniesz się najwcześniejszym owocem tej krainy, bo zgnijesz nim dojrzejesz, co znamionuje szczep odszczepieńców. (wchodzi Celia) Celia: - A cóż to? Zmowa za plecami! (do Probierka) Oddal się nieco, błaźnie! (Probierek wychodzi) Czy przeczytałaś te wiersze? Rosalinda: - O tak, przeczytałam wszystkie. Celia: - Czy domyślasz się, kto to uczynił? Rosalinda: -Mężczyzna? Celia: - Z łańcuchem, który nosiłaś niegdyś zawieszonym na szyi. Czy zarumieniłaś się? Rosalinda: - Błagam cię, wyjmij z ust korek, abym mogła wypić twoje wiadomości. Celia: - I wlać sobie w brzuch mężczyznę. To młody Orlando, który podbił naraz nogi zapaśnika i twoje serce. Rosalinda: - Niech diabli wezmą drwiny. Mów jak uczciwa panna z poważnego rodu. Celia: - Szczerze kuzynko, to on. Rosalinda: - Ale czy on wie, że jestem w tym lesie przebrana za mężczyznę? Czy wygląda tak sexy jak w dniu, w którym się zmagał? Celia: - Cicho! To on. Usuńmy się i posłuchajmy. (wchodzą Orlando i Probierek) Probierek: - Proszę cię, abyś nie oszpecał już drzew wypisywaniem pieśni miłosnych na ich korze. Orlando: - Proszę cię, abyś nie oszpecał moich wierszy niechętnym odczytywaniem. Probierek: - Twoja ukochana ma na imię Rosalinda? Orlando: - Tak właśnie. Probierek: - Nie podoba mi się jej imię: Orlando: - Kiedy ją chrzczono, nikt nie myślał o tym aby sprawić ci przyjemność. Probierek: - Jakiego jest wzrostu? Orlando: - Sięga mi do serca. Probierek: - Pełen jesteś ślicznych odpowiedzi. Czy nie nauczyłeś się ich na pamięć z kapsli na Tymbarku? Orlando: - Nie. Odpowiadam wprost z etykietek na Kubusiach, z których ty nauczyłeś się swych głupich pytań. Probierek: - Masz dowcip lotny jak Red Bull, ale twym grzechem jest miłość. Orlando: - To grzech, którego się nie wstydzę. Znużyłeś mnie. Probierek: - Więc żegnaj miły panie Amorze. (Probierek wychodzi) Rosalinda(na stronie do Celii): - Przemówię do niego jak zuchwały paź i pod tym przebraniem wystrychnę go na dudka. - Hej leśniku! Czy słyszysz? Orlando: - Bardzo dobrze. Czego pragniesz? Rosalinda: - Powiedz mi proszę, która teraz na zegarze? Orlando: - Powinieneś mnie zapytać o porę dnia, bo w lesie nie ma zegarów. Rosalinda: - A więc nie ma w lesie wiernego kochanka. Inaczej wzdychanie co minuta i jęk co godzina wyznaczyłyby powolną stopę Czasu równie dobrze jak zegar. Jednak jest w tym lesie jakiś człowiek, który znieważa młode drzewa wycinając ,,Rosalindę” na ich korze, wiesza elegie na jeżynach, po to, aby spowić boskością imię Rosalindy. Gdybym go spotkał, dałbym mu parę dobrych rad, bo wydaje mi się, że chwyciła go gorączka miłosna. Orlando: - Ja jestem tym człowiekiem chorym z miłości. Jakie masz na to lekarstwo? Rosalinda: - Wyleczyłbym cię, gdybyś nazywał mnie Rosalindą i przychodził co dnia do mej chaty, jako mój zalotnik. Orlando: - Przysięgam na mą szczerą miłość, że to właśnie uczynię mój miły chłopcze. Rosalinda: - Nie. Masz mnie nazywać Rosalindą. Chodź siostro, idziemy. Scena 4. (Wchodzą Probierek i Audrey) Probierek: - Przyspiesz kroku, miła Audrey. Później odprowadzę twe kozy. Doprawdy chciałbym, aby bogowie uczynili cię bardziej poetyczną. Audrey: - Nie wiem, co znaczy to ,,poetyczną”. Czy to coś fajnego? Probierek: - Gdybyś była poetką, mógłbym mieć nadzieję, że zmyślasz. Audrey: - Chcesz, abym była nieuczciwa? Probierek: - Szczerze mówiąc nie; chyba, że byłabyś brzydka, gdyż uczciwość połączona z urodą, to tak, jakby ktoś miód posypywał cukrem. Audrey: - Cóż, nie jestem piękna, więc proszę bogów, aby pozwolili mi być uczciwą. Probierek: - Szczerze mówiąc, marnowanie uczciwości na brzydką szmatę, to wrzucenie dobrego posiłku do brudnego garnka. Audrey: - Nie jestem szmatą, choć dziękuję bogom za mą brzydotę. Probierek: - Chwała bogom za twą brzydotę, w szmatę możesz przemienić się później. Więc chodź Audrey mała, musimy się pobrać byś się nie puszczała. (wychodzą). Scena 5 (Wchodzą Silvius i Febe) Silvius: - Błagam, nie drwij ze mnie, o słodka Febe. Mów, że mnie nie kochasz , lecz bez goryczy. Każda twoja wzgarda jest dla mnie torturą. Febe: - Wcale nie chcę być twoim katem. Unikam ciebie, bo nie chcę cię zranić. Silvius: - Może kiedyś jakieś młode lico sprawi, że się zakochasz. Wówczas poznasz boleść ran niewidzialnych. Febe: - Lecz do tego czasu nie podchodź do mnie, a gdy ten czas przyjdzie, rań mnie swą drwiną i nie miej litości. (Wchodzi Rosalinda) Rosalinda: - Czemu tak gardzisz tym biednym młodzieńcem? Przyjmij go skoro cię błaga. Przecież wyglądasz tak, że w łóżku lepsza byłabyś po ciemku. Powinnaś się cieszyć, że on cię kocha. Febe: - Słodki młodzieńcze, wolę słuchać twych bluzgów, niż jego oświadczyn. Rosalinda: - Błagam, nie chciej tylko zakochać się we mnie. Bardziej fałszywy jestem, niż zaklęcia pijackie. Zresztą nie lubię cię wcale. (Rosalinda wychodzi) Febe: - O piękny pasterzu, dotarła do mnie twa prawda głęboka: ,,kochać to kochać na pierwszy rzut oka!” Silvius: - O słodka Febe! Febe: - Co? Coś rzekł Silviusie? Silvius: - Zlituj się nade mną! Febe: - Znasz tego chłopca, który mówił ze mną? Silvius: - Niezbyt dobrze, lecz go już spotkałem. Febe: - Kobiety, które tak jak ja, Silviusie, chciałyby go badać cząstka po cząstce, zakochać by się w nim mogły. Co do mnie, to go nie kocham, lecz bez nienawiści. Pójdź ze mną Silviusie. (wychodzą) Scena 6. (Wchodzą Rosalinda i Orlando) Orlando: - Witaj piękna Rosalindo: Rosalinda: - No zalecaj się do mnie, zalecaj, bo jestem teraz w świetnym humorze i gotów do uległości. Teraz będę twoją Rosalindą. Proś mnie o co chcesz, a otrzymasz. Orlando: - Więc kochaj mnie Rosalindo. Rosalinda: - Dobrze, na mą wiarę w piątki, soboty i przez cały czas. Orlando: - A czy zechcesz mnie? Rosalinda: - Jasne, i dwudziestu takich jak ty. Orlando: - Co mówisz? Rosalinda: - Czy jesteś dobry? Orlando: - Mam nadzieję, że jestem. Rosalinda: - Powiedz, jak długo zatrzymałbyś Rosalindę, gdybyś ją posiadł? Orlando: - Przez wieczność i jeszcze dzień dłużej. Rosalinda: - Powiedz, że przez dzień, a wieczność sobie odpuść. Nie, nie Orlando; mężczyźni są jak kwiecień gdy się zalecają, a jak grudzień, gdy się ochajtają. (Wchodzą Silvius i Febe) Rosalinda: - Patrz, oto nadchodzą zakochana we mnie i zakochany w niej. Febe: - Młodzieńcze, wielkie zło mi wyrządziłeś dworując sobie z moich uczuć. Rosalinda: - Cóż, nie dbam o to wcale. Obiecałem sobie, że będę gardził tobą i drwił z ciebie. Ten wierny pasterz przybył tu za tobą, spójrz nań, pokochaj go, gdyż wielbi ciebie. Febe: - Pasterzu, powiedz mu czym jest miłość. Silvius: - Kochać to zmieniać się w łzy i westchnienia. Jak ja dla Febe. Febe: - Jak ja dla Ganimeda. Orlando: - Jak ja dla Rosalindy. Rosalinda: - A ja dla żadnej kobiety. Przypomina to wycie irlandzkich wilków do księżyca. Nie będę was dłużej dręczyć pustym, gadaniem. Uwierzcie jednak, że od chwili, kiedy ukończyłem trzy lata, uczyłem się magii od pewnego czarownika. (do Orlanda) - Jeśli pragniesz poślubić Rosalindę, postawię ją jutro przed twoimi oczami. (do Febe) - Poślubię ciebie, jeśli poślubię jakąkolwiek kobietę, a ślub mój jutro. (do Silviusa) - Jeśli kochasz Febe, spotkajmy się. Więc do jutra. (wychodzą) Scena 7 (Wchodzą książę Senior i Orlando) Książę Senior: - Orlando, czy wierzysz , że chłopiec dotrzyma wszystkiego, co przyrzekł? Orlando: - Chwilami wierzę, chwilami nie wierzę, jak ci , co własnej boją się nadziei, lecz jeśli to prawda, czy wydasz swą córkę za mnie? Książę Senior: - Tak, wraz z królestwem, gdybym je posiadał. (wchodzą Silvius i Febe) Silvius: - O posłuchanie krótkie proszę, panie. Książę Fryderyk zebrał wielkie siły, aby otoczyć las, pojmać cię i dać katu. Na skraju puszczy napotkał jednak świętego starca. Zaczął z nim rozmawiać, po czym odrzucił zamiar swój, berło, zwraca koronę wygnanemu bratu, a wszystkim, którzy z nim do lasu odeszli oddaje majątki. Książę Senior: - Piękny dar nam przynosisz i wiadomości dobre. (Wchodzą Celia, Probierek i Rosalinda w kobiecym stroju0 Rosalinda: - Tobie oddaję się, gdyż jestem twoja. Książę: - Jeśli mój wzrok nie kłamie, jesteś moją córką. Orlando: - I moją słodką Rosalindą. Febe: - Jeśli to widok prawdziwy, żegnaj mi mój śnie szczęśliwy. Rosalinda: - Innego ojca prócz ciebie, mieć nie chcę. Innego męża prócz ciebie, mieć nie chcę. I innej żony prócz ciebie, mieć nie chcę. Probierek: - Spokój! ( do Orlanda i Rosalindy) Waszych serc nic nie rozdzieli. Jedno drugim się weseli. (do Febe) -Ty w nim masz być zakochana, lub w kobiecie znajdziesz pana. Książę Senior: - O bratanico, witam cię z radością, i ciebie córko, z równą serdecznością. Grajcie grajkowie, a wy nowożeńcy, w tańcu okażcie radości najwięcej. (Pary wychodzą tańcząc) Epilog Rosalinda: - Nie jest w zwyczaju oglądanie damy w epilogu, lecz jest to równie niestosowne, jak oglądanie pana w prologu. Wzywam was, o kobiety, w imię miłości, którą żywicie dla mężczyzn, aby sztuka ta spodobała wam się na tyle, na ile chcecie. I wzywam was, o mężczyźni, w imię miłości, którą żywicie do kobiet- a z waszych uśmieszków wnioskuje, że nie ma wśród was takiego, który by ich nienawidził- aby sztuka ta, spodobała wam się podobnie jak kobietom. Gdybym była kobietą, ucałowałabym każdego z was, który miałby ładną brodę, piękną cerę i nieodstręczający oddech. I mam pewność, że w zamian za tę moją uprzejmą gotowość wszyscy piękno brodzi, pięknolicy i o słodkim tchnieniu pożegnają mnie serdecznie, kiedy dygnę odchodząc. (wychodzi). Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Odpowiedz na kilka pytań i podziel się swoim wynikiem w komentarzu. Jak będzie miał na imię twój chłopak. Klamer 4 lata temu. 8. Nagraj na
Bardzo długo zbierałam się aby opisać to co mnie spotkało podczas odmawiania nowenny pompejańskiej (zaczęłam na początku Kwietnia). Wszystkich łask jakich zaznałam szczególnie w części dziękczynnej nie sposób opisać. Oprócz wszechogarniającej radości i spokoju w sercu to zdawanie kolokwiów w pierwszym terminie ( studiuję trudny techniczny kierunek i zawsze miałam poprawki), mimo że codziennie modliłam się ok 1,5 godz. znajdywałam czas dla wszystkich jak i dla samej siebie. Podczas odmawiania nowenny zaczęłam się zastanawiać czy proszenie o powrót byłego chłopaka ma jakikolwiek sens. Ale z natury jestem osobą bardzo, bardzo wrażliwą i bardzo ciężko mi zakończyć z kimś znajomość więc modlitwy tej bardzo potrzebowałam. Nie chciałam być z nim w związku ( to nie był mój wymarzony idealny książę z bajki) ale On nie dawał za wygraną po półtora rocznym zbywaniu go w końcu pozwoliłam zaprosić się na randkę a po kolejnych 3 miesiącach został moim chłopakiem. Byliśmy ze sobą może 4 miesiące, straciłam go przez własny egoizm i myśl tylko o sobie. Dopiero po pewnym czasie po rozstaniu otworzyły mi się oczy i zobaczyłam, że on ma takie cechy jakie chciałabym aby miał mój przyszły mąż. Postanowiłam powalczyć ale zobaczyłam że nic z tego nie będzie. Nie chciał utrzymywać dalej ze mną kontaktu. To był moment kiedy go skreśliłam. Ale napisał do mnie jakieś 2 miesiące później, postanowiłam to „olać”, nie chciałam znowu zaczynać tego wątku. Jednak coś w środku nie dawało mi spokoju, sięgnęłam w końcu po Pismo Święte. I zobaczyłam słowa mąż, mąż, (….), mąż, wkurzona lekko zawołam w myślach może byś mi w końcu kogoś zesłał (miałam myśl że już został zesłany) i po przekręceniu strony zobaczyłam 3 razy imię byłego ( za każdym razem zmieniałam werset, bo jak to możliwe jeśli to się skończyło). Postanowiłam spróbować raz jeszcze, sama chciałam to naprawić ale w Kwietniu tego roku przez przypadek jak się spotkaliśmy i wtedy zobaczyłam jego zachowanie wobec mnie. Sięgnęłam po różaniec i zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską o której kiedyś mi powiedziała moja koleżanka, że zawsze jest wysłuchana przez to że jest bardzo wymagająca. Jednak kiedy jeszcze odmawiałam cześć błagalną miałam pragnienie napisania listu i wysłania mu go. Wtedy dostałam od niego wiadomość, żebym o nim zapomniała. Dzięki modlitwie definitywnie zakończyłam tą znajomość i mimo że ciągle mi go brakuje (i dalej nie wierzę w ten przypadek z Pismem Świętym) wiem na czym stoję i muszę otworzyć się na nowe znajomości, chociaż jest to bardzo trudne. Ale wiem że Bóg mnie kocha i zawsze zsyła to co najbardziej nam w danym czasie jest potrzebne ;). A co najważniejsze nauczyłam się że modlitwa to nie jest koncert życzeń tylko dziękowanie za to co nas w ciągu dnia spotyka a bycie chrześcijanką polega na tym jaka będzie moja postawa na róże sploty wydarzeń, a Pan Bóg ma i tak o wiele lepszy scenariusz dla nas niż my sami sobie chcemy napisać, wystarczy tylko ZAUFAĆ :). StartŚwiadectwa o nowennie pompejańskiejKlaudia: Naprawienie relacji z chłopakiem
W okolicy jest dużo sklepów, drogerii, urzędów i wiele innych miejsc użytku publicznego. Mieszkania w pierwszym etapie naszej inwestycji oscylują w granicach od 40 do 200 metrów kwadratowych, natomiast lokale usługowe mają powierzchnię od 52 do 111 metrów kwadratowych. Ogrzewanie będzie z miejskiego PEC-u.
zapytał(a) o 10:06 Jak ma na imię chłopak/dziewczyna ,w którym/której się zakochałeś/aś lub z którym/którą chodzisz? Ja się zakochałam w Patryku ,ale boję się mu to powiedzieć ;/ Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-04-17 10:07:47 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Ares95 odpowiedział(a) o 10:13: Marcin ♥ Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 10:06 Andz!a odpowiedział(a) o 10:06 Daniel ;* a tw. ? Czy twoim zdaniem też brakuje jednego dnia pomiędzy sobota a niedzielą ?Oddaj głos , bd wdzieczna ;*[LINK] blocked odpowiedział(a) o 10:06 KaaŚŚ odpowiedział(a) o 10:06 Emotkax3 odpowiedział(a) o 10:08 jaaa zakochałam w Dawidzie . <2+1 .kocham gooo blocked odpowiedział(a) o 10:10 zakochałam się w Mateuszu Ja się zakochałam w Patryku. blocked odpowiedział(a) o 13:14 a ja sie zakochalem w takiej pieknej Edytce i tez boje sie jej o tym powiedziec bo nie wiem jak zareaguje Uważasz, że ktoś się myli? lub
udT9. 427 491 134 345 156 130 308 6 93
jak będzie miał na imię chłopak w którym się zakochasz